LEGO nieśmiertelny kształt w nowoczesnej odsłonie

Klocki Lego zawsze budziły mój zachwyt, ale niestety jako dziecko nie miałam ich w swoich zabawkach.

Wówczas tylko dostępne w PEWEXie, były zbyt drogie i pamiętam, że jak uzbierałam

sobie odpowiednią kwotę to wybrałam lalkę Miss dress up, żałując, że nie stać mnie na obie rzeczy.

Teraz Lego nadal nie należą do najtańszych zabawek, ale chyba każdy może sobie na nie pozwolić, przynajmniej niektóre zestawy,

bo widziałam i takie za parę tysięcy :)

Moja córka jeszcze jest zbyt mała, żeby układać klocki lego, nie kuma tego. Ale kiedy tylko podrośnie,

na pewno ich u nas nie zabraknie.

Wiem, wiem, powiecie, że to komercyjna zabawka, nic kreatywnego,

ale nie zgodzę się. Bo paluszki pracujące przy układaniu Lego i głowa kombinująca

jak stworzyć coś z prostokątów i może jeszcze ruchome, to jest nie lada kreatywne zajęcie! :)

Ale ale… póki co, Lego u nas nie ma, a tymczasem w oko wpadły mi takie cuda, że dech zapiera :)

Lego to nie tylko klocki!

Nieśmiertelna linia, nadała życie zupełnie nowym przedmiotom i zastosowaniu.

Lunch box w kształcie klocka? 

Termos z głową ludzika LEGO?

solniczka, pieprzniczka, sztućce, foremka….

OBŁĘD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A prawie wszystko jest do kupienia w Polsce i to nie za kosmiczną cenę.

Jestem absolutnie zauroczona i postanawiam zebrać kolekcję, choćbym szukać miała po świecie!

Miłość do LEGO nigdy nie umiera i nie jest ważne ile ma się lat ;P

Mam rację? ;)

lego-lunchbox

legokitchen

2011-04-25-lego2

16689LEGOlunchboxgwne

012-1024x680

legobottles-1

2

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC

LEGO_Logo

  • http://wpodrozyprzezzycie.wordpress.com W podróży przez życie

    Ja miałam lego, jakoś uciułane przez lata po odrobinie :)
    A teraz moją kolekcję odziedziczy M.

    Póki co bawi się Duplo, którego ma troszkę, nie za dużo, bo liczymy, że szybko przejdzie na lego – już u kolegi nieźle sobie radziła, póki co z łączeniem klocków.

    A jeśli mam być szczera – zdecydowanie wolę klocki (zabawa Duplo i dla mnie jest dużą rozrywką! :) niż gadżety klockowe i wolę dokupić parę klocków niż lunch box w kształcie klocka :P

    • http://rekamimamy.pl Rękami Mamy

      moje przepadły bezpowrotnie, a te gadżety kręcą bardziej chyba moje pokolenie niż Siaśkę, ale z pewnością jej sprawię, bo na szczęście koszt nie dorównuje zestawom klocków, a nawet powiedziałabym, że jest taniej niż niektóre boxy kanapkowe noname, o nieznanej jakości i bez atestów. Po prostu mnie urzekły :)) Jestem gadżeciarą ;))

  • http://entomka.blogspot.com entomka

    U nas lego króluje codziennie a teraz widzę,że pojemnik na kanapki to też byłby szał, zwłaszcza,że często wyjeżdżamy i bierzemy prowiant ze sobą :)

  • http://kreatywnik.bloog.pl Agnieszka

    Coś z tą nieśmiertelnością miłości jest na rzeczy. Ja na jakiś czas o lego zapomniałam na szczęście zestawy duplo przypomniały mi choć częściowo o lego pasji. Ostatnimi czasy odnaleźliśmy na dziadkowym strychu zestawy klocków dla starszych dzieciaków i o dziwo smyki doskonale odnalazły się w tym, co z ich pomocą zdziałać można. A cuda, które prezentujesz świetne. Muszę dokładnie się im przyglądnąć :)

  • http://ciasteczkowapotworzyca.blox.pl/html ciasteczkowa potworzyca

    Szał normalnie, bidon lub termos wyczesany, pojemniki na kanapki też. Uwielbiam takie gadżety, Potworkowi też by przypadły do gustu, bo Lego zaczyna powoli u nas w domu rządzić :)