Pokoloruj i graj – z przyjaciółmi zabawa smakuje lepiej!
Zabawa z przyjaciółmi smakuje najlepiej. Przekonałyśmy się o tym zapraszając do wspólnego tworzenia najlepszą psiapsiółę Miśki. Dziewczynki nie dość, że były zajęte pracą i siedziały cichutko, jedynie śmiejąc się do siebie radośnie. To jeszcze doskonale współpracowały wymieniając się elementami i kredkami. Warte uwiecznienia! :)
Zestaw na szczęście obfity w tekturki w kształcie plastrów miodu, więc każda miała małe rączki pełne pracy. Wypychanie tekturek z ram już było doskonałą zabawą ( i także ćwiczeniem), a jak potem doszło kolorowanie to już był szał! :)
Paczka zawiera tekturki, zadrukowane w kolorze i bez (sam kontur) oraz karty z obrazkami do pokolorowania. Zabawa polega na pokolorowaniu czarno białych lub częściowo czarno białych tekturek, które tworzą wraz z zadrukowanymi jedną całość do gry.
Bawić można się jak w domino, jak w memo, jak w pary i jak tylko podpowie wyobraźnia. Można uczyć się części ciała, albo po prostu bawić się kolorem. Jak ważne jest uczenie się zasad łączenia barw, niewychodzenia za kreskę oraz odpowiedniego trzymania kredki, tak aby ręka nie męczyła się nawet podczas długiej zabawy, jako plastyk dobrze wiem i pragnę przekazać to córce.
Kiedy pojmie się te proste zasady zabaw kreatywnych, można bawić się nieustannie, a taka zabawa, to także świetny trening. Nie tylko uelastycznia paluszki i sprawia, że dłoń jest zwinna, ale porusza półkulę odpowiedzialną za kreatywne myślenie.
Wniosek- drobna inwestycja (ok. 16 zł), ćwiczenia przez zabawę, a efekt dalekosiężny. Jako plastyk uważam, że należy poruszać tę czułą strefę już we wczesnym dzieciństwie i to nic, że dziecko “gryzmoli”, że nie trafia w ramy, że źle dobiera kolory.
Nauczy się tego, ale bez prób nie da rady, to nie przychodzi z wiekiem, a z praktyką. Warto też poświęcić czas na wspólne zabawy, my miałyśmy mnóstwo radości podczas prób kolorowania jednego kartonika.
Kreatywne zabawy z dzieciństwa otwierają wiele drzwi w dorosłym życiu, a prace manualne trenują cierpliwość, uwrażliwiają i otwierają umysł. Nawet jeśli myślisz, że Twoje dziecko to drugi Einstein, bądź pewna, że obudzenie do życia półkuli pełnej pomysłów i kolorów, jedynie poprawi zdolność koncentracji dziecka i uwrażliwi na wiele tematów. Poczucie piękna i estetyki to podstawa do bycia lepszym człowiekiem.
Bawmy się kreatynie z naszymi dziećmi! Niech rosną w nich silne, ale wrażliwe dusze.
Świat jest zbyt piękny na jedną półkulę! :)
żeby poznać kliknij w opakowanie
-
http://wpodrozyprzezzycie.wordpress.com/ Danusia
-
http://dziecinstwopannym.blogspot.com/ Karolina