Tamagotchi nie jest takie łatwe…

Po tygodniu zabawy z Tamagotchi, wiem, że nie będziemy najlepszymi Tamamatchi i w ogóle jesteśmy w tym słabe.

Miśce niemal od razu zwierzątko zdechło (no cóż, jest za mała na samodzielną opiekę), ale próbowałam jej pomóc.

Kiedy ja próbowałam ogarnąć Tamagotchi Miśki, moje wołało już jeść. Jejku ileż one jedzą! :) Mój pies jest mniej absorbujący! ;)

Głaskać, leczyć, sprzątać kąpać… obsługa choć wydaje się banalna, do końca taka łatwa nie jest i właściwie nie można się ze swoim jajem rozstawać.

Teraz już wiem, że zabieranie Tamagotchi do szkoły może nie być dobrym pomysłem, bo będzie piszczeć z plecaka i jak odmówić maluchowi opieki? ;)

Ale trzeba przyznać, że nam po prostu nie idzie najlepiej. Nie mogę dojść do funkcji BUMP,

wszystko robię zgodnie z instrukcją, ale nasze zwierzątka chyba przyjaźnić się nie

chcą. No i tak bywa, tylko nie wiem czy u Tamagotchi to możliwe?

O i już mnie nawołuje. 

Dopiero co jadł futrzak jeden!

Mleka i chleba nigdy im nie brakuje, zawsze jest nieograniczona ilość, ale  kto by chciał się tylko tak żywić. 

Poszliśmy więc do sklepu, ale w sklepie się płaci… wróciliśmy z niczym.

Plac zabaw okazał się lepszym pomysłem, nasze zwierzaki wybawiły się ze spotkanymi tam potworkami i całe happy wróciły do domu.

Miski chyba się nieźle upaprał, bo po wybraniu funkcji czyszczenia pojawiła się wanna, a u mnie tylko sprzątnęło kupy z podłogi ;)

Nie jest łatwo, mówię Wam , nie jest.

Po tygodniu zabawy stwierdzam:

Tamagotchi to nie jest byle zabawka i nie lubi konkurencji w postaci innych zabawek w okolicy. 

Chce skupić całą naszą uwagę na sobie i nieźle jej to wychodzi.

Zwierzę domowe jest mniej wymagające ;)

Je jak smok!

Całe szczęście czasem śpi

To porywająca zabawka, idealna dla dziewczynek powyżej 5 lat!

Chłopców raczej znudzi konieczność częstej uwagi.

Świetnie rozwija poczucie obowiązkowości, nawet jeśli nijak ma się to do rzeczywistej opieki nad żywym zwierzęciem

Wkurza! Wkurza pozytywnie, bo zmusza do sprawdzania siebie

Dziś musiałam zresetować zwierzątko Miśki, punktów zdobywamy tyle, że nadal jemy chleb z mlekiem ;)

Ale dobrze się bawimy, rywalizujemy ze sobą, ale bardzo pozytywnie.

Macie Tamagotchi? Jak to u Was wygląda/wyglądało?

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC