Wybór lampki nocnej wbrew pozorom nie jest taki łatwy.
A bo to za mocno świeci, a to za słabo, a to mruga i zasnąć nie można, albo zmienia kolory i drażni.
Co dziecko to też inne sposoby zasypiania. Jedne lubią półmrok, inne jasne światło.
Wybór lampki łatwy dla rodzica
Konkurs Zabawka Roku, to istne Oskary w świecie zabawek i akcesoriów dla dzieci.
Zabawki biorące udział w ostatecznej rozgrywce to nominowani najlepsi z najlepszych.
Trudno jest wybrać wśród tylu ciekawych i wspaniałych rzeczy te jedyne, które pochwalić się będą mogły tytułem Zab
Ciepły dzień, drzwi szeroko otwarte, każdy może wejść. Ale tak jest wszędzie, tu nikt się nie boi, nie tak jak u nas. Bo przecież jak ktoś przyjdzie to widocznie potrzebował, albo może napić się zwyczajnie chce.
Na rozgrzanej kostce leży kot, obraca się leniwie i grzeje gęs
Stoi i kusi, łypie i nęci. Czy jest tu ktoś kogo dziś nie zakręci?
Pewnego pięknego dnia, uświadomiłam sobie, że chociaż dużo z Miśką czytamy, wiele śpiewamy i rymujemy, to kompletnie nie znam rymowanek tzw. przedszkolnych. Przyszło mi zabawiać przez chwilę dziecko przyjaciółki i
Misia to zdecydowanie mały odkrywca. Nie wiem czy wszystkie małe dziewczynki mają w sobie nutkę łobuziaka, ale moja na pewno. Eksploruje świat z taki zapałem, że brakuje mi rąk, czuję że w ramach ewolucji dostanę niedługo kolejną parę oczu, a nogi wieczorem odmawiają noszenia mnie.
Niby wiem, że to moje dziecko takie hej do przodu.
Dużo rozmawiamy. Właściwie non stop rozmawiamy, bo Miśce się buzia nie zamyka od kilku miesięcy, a że tak ładnie i mądrze, jak na swoje lata gada, to uwielbiam te nasze pogaduszki.
"Jak przyjaciółki Mamo!"
Dokładnie tak.
...czy n
Moje dziecko idzie do przedszkola!
To wielka chwila nie tylko dla niej.
Ona to przeżywa w zupełnie inny sposób. Dla Miśki to nowe twarze, nowe zabawy i zabawki, raj!
Dla mnie to stres przed rozstaniem, ale i ulga ;) ale przede wszystkim konieczność dopasowania w krótkim czasie, dziecka d
Czy jako dzieci też widzieliście w pokoju różne straszne kształty?
Moja wyobraźnia płatała mi figle wielokrotnie. Pamiętam też kiedy z gorączką obudziłam się w nocy (miałam zaledwie kilka lat) i zobaczyłam jak wiszący na wieszaku mundur taty kłania mi się w pas. O zgrozo! Bałam
Pokój Miśki to szaleństwo barw. Czasem zdaje mi się, że panuje tam optyczny nieład, ale nie ma dziecka (ani dorosłego), które by się nie zakochało w tym pomieszczeniu.
Nie lubię wnętrz ascetycznych.
Stój. Nie lubię ich tylko w wydaniu dziecięcym.
A może nawet nie to, że nie lub
Od kiedy pamiętam marzyłam o tatuażu i makijażu permanentnym. Co do tatuażu byłam pewna co i jak, ale makijaż mnie trochę przerażał. No bo to na oku, no i czy na pewno kosmetyczka dobrze to zrobi.
Dobrze, że nie podjęłam decyzji o jego zrobieniu na tamtym etapie informacji!!
Studio ta