Uwielbiamy się brudzić. Mazianie, ciapanie, lepienie, malowanie palcami, to jedne z ulubionych zajęć Miśki. 

Staram się urozmaicać jej zabawy, poszukując nowych zabaw i rozwiązań na nie.

Robiłyśmy już ciastolinę z użyciem pianki do golenia, wyszła naprawdę fajna,

a teraz wypróbowałam całkiem nowy skład i zarówno konsystencja, jak i czas przygotowania,

w pełni mnie zadowoliły. 

Robi się łatwo i fajnie przygotować ją razem z dzieckiem.

Wcześniej przygotujcie sobie składniki, tzn. odpowiednie ich ilośc

Michalina lub sypnąć dość zamaszyście i gdyby nie gotowe miarki ze składnikami,

miałabym pewnie wagon play doh w kuchni.

Do wykonania “lodów” potrzebne są:

1 i 1/2 szklanki skrobi kukurydzianej

1/2 szklanki odżywki do włosów/

jogurt naturalny powinien dać ten sam efekt,

a masa będzie bezpieczna nawet jeśli dziecko ją połknie!

1/2 szklanki kakao

Opcjonalnie do zabawy:

• posypka 
• łyżka do nakładania lodów
• papilotki do muffinów

Możecie śmiało zmieniać ilości, wg. własnej oceny konsystencji.

Ciastolina, nabrana na łyżkę, ma przypominać lody w gałce.

TIP:

Zamiast kakao można użyć barwników spożywczych w proszku

i w osobnych miskach wymieszać różne kolory. 

To doskonała zabawa dla grupy dzieci, np. podczas urodzin, zwłaszcza w ogrodzie.

TIP #2:

Warto posolić masę.

Miśka usilnie próbowała wyjadać z miski, bo masa wygląda na jadalną.