Gry w Monopol chyba nikomu przedstawiać nie trzeba.Â
Ręka do góry kto nie zna i nigdy nie grał?
Jako dziecko bardzo lubiłam grać w Monopol, to było takie dorosłe i pociągające.
Uwielbiałam wygrywać.
Stawiać najwięcej hoteli i ogólnie rządzić w mieście ;)
N
Przeprowadzka u nas w ciągłym toku.
To dlatego ostatnio jest mnie bardzo mało na blogu i w życiu towarzyskim.
Dosłownie...
Tak. Dosłownie.
Siedzę na pudłach.
Cały dom przypomina teraz sortownię paczek jakiejś firmy kurierskiej.
A poruszamy się ściśle wytyczonymi, mi
Czwarte urodziny to wyjÄ…tkowe urodziny.
To już nie maluszek, a duże dziecko, choć zdawać by się mogło, że było już tak rok temu,
a jednak choć wizualnie zmieniło się niewiele, to mentalnie bardzo dużo.
CoÅ› co byÅ‚o nie do przeskoczenia jeszcze pół roku temu, nagle staje siÄ
Ilekroć wchodzę z Miśka do sklepu z zabawkami, ona biegnie do działu chłopięcego.
Ile razy to się dzieje, tyle razy słyszę:
"Moja też woli chÅ‚opiÄ™ce",Â
albo
"Pierwszy raz widzę, żeby dziewczynka wybierała dział dla chłopaków".
Ale ona nie wybiera działów.
Ba, ona nawe
Muszę się podzielić swoim odkryciem.
Domyślam się, że dla wielu nie będzie to specjalnie odkrywcze, ale pewnie jest też sporo takich jak ja.
(Jest?)
Michalina niespecjalnie lubi lalki. Miała ich kilka, nawet Barbie dwie, ale leżały.
Nie dlatego, że minął jej zapał.
Wydawać by się mogło, że nic prostszego jak coś dostać.
Ale przyjmowanie prezentów ma też pewne zasady, jedne związane z dobrym wychowaniem,
inne z kategorii asertywność.
Asertywność to nie tylko umiejętność odmawiania.
To szereg wielu zachowań i warto je wszystkie pozn
Ta Dorotka ta malusia ta malusia...
Uwielbiałam tę piosenkę jako mała dziewczynka, uwielbiałam kiedy śpiewała mi ją moja mama.
Po latach wyleciało mi z głowy, choć słowa wcale z niej nie uciekły.
A tak naprawdę ile znam kołysanek, przekonałam się kiedy nagle pojawiła się potrze
Serio, byłam naprawdę bardzo grzeczna, ale do mnie Mikołaj nie zajrzy pewnie w tym roku.
Przeprowadzka, nowy dom... to wszystko generuje spore koszty.
Na dodatek kto miaÅ‚by mi te prezenty podrzucić.Â
Chyba, że Święty naprawdę się zbierze i mnie odwiedzi w tym roku osobiście,
W tym roku tylko Michalina dostanie tzw. "gotowce".
Chociaż bardzo lubi moje prace i prosi mnie o uszycie zabawki,
to jednak marzą jej się pewne rzeczy i nie zamierzam jej tego odbierać.
Mikołaj wie, o czym marzy mała dziewczynka i z pewnością sprosta jej oczekiwaniom,
zwłaszcza, że
Pamiętam, że mając lat "naście", a potem "dzieścia", ciągle wokoło słyszałam, że jak ja, będę miała dzieci...
To ja się rękami, nogami zapierałam, twierdząc, że takowych mieć nie będę.
A potem znów mi tłumaczyli, że jeszcze się przekonam, jak mi się nagle "zachce"