ku przygodzie…
mało mnie tu, a to dlatego, że…
szkoda mi opuścić choćby chwilę u jej boku.
Rozumiecie mnie prawda?
Kiedy patrzę w te oczy, kiedy tulę ją do siebie,
kiedy słyszę jej śmiech, to wszystko wiruje mi ze szczęścia.
A kiedy pod koniec dnia, mówi
” wieś mama, fanie było”,
albo
“chodź tu do mnie. kocham.”
to wiem, że to był kolejny dzień, o którym nigdy nie zapomnę,
a w Tobie kruszynko zostanie
jako ciepłe wspomnienia beztroskiego dzieciństwa.
ps. Pozdrowienia dla Tosi i jej mamy – Patrycji,
sukienka radośnie przypomina nam o Was.
♥
tęsknimy
-
http://wpodrozyprzezzycie.wordpress.com W podróży przez życie