Pobaw się ze mną, a powiem Ci kim jesteś…
Proste, a jakie prawdziwe. Jak wielu rodziców się nad tym zastanawia, a ilu puszcza mimo oczu, uszu?
Wydaje się trywialne, ale z moich obserwacji i rozmów wynika, że wcale takie nie jest.
Nie dla każdego.
Zabawa wspólnie z dzieckiem edukuje, rozwija je… bla bla, oczywiste.
A że buduje więzi, partnerskie stosunki, które za lat naście zaowocują rozmową w trudnych chwilach.
Wiadomo.
Chyba.
Ale pobaw się z dzieckiem w dom.
Zamień role i stań się nim, kiedy tego od Ciebie oczekuje.
Takie zabawy najczęściej inicjują dzieci w wieku około trzech lat, bo wtedy zaczynają zauważać świat i jego zależności
w sposób całkiem dla siebie nowy.
Pobaw się więc w Mamę (Tatę) i dziecko, w relacji, w której to Ty staniesz się dzieckiem.
Ot zwykła zabawa.
Dostaniesz obiad, buziaka, usłyszysz jak Mama bardzo Cię kocha.
Udasz, że się przewrócisz i dostaniesz całusa w “ała”
z mocą uzdrawiania najcięższych obrażeń.
–
Zabawa potrwa pewnie chwilę, bo jednak ciężko być Mamą i szkoda na to dzień marnować.
Ale spróbuj.
–
A może dowiesz się, że jesteś do niczego? Dostaniesz w tyłek i pójdziesz do kąta?
–
Czy to znaczy, że źle odgrywasz swoją rolę dziecka?
Wręcz przeciwnie.
Poszło Ci świetnie!
A to co usłyszysz, to będzie Twoje lustro.
Przejrzyj się w nim uważnie i zastanów.
Konkurs z DucK’day zakończony :) Dziękuję Wam pięknie za udział i ogłaszam zwycięzcę.
Osoba, która umieściła poniższy komentarz, proszona jest o kontakt pod adres rekamimamy@gmail.com
w celu otrzymania kolejnych wskazówek :)
-
W podróży przez życie
-
anna
-
http://www.nvc.zgora.pl/ fajnygrabarz