Sentymentalna podróż z Tamagotchi Friends

670px-0,670,0,359-Tamagotchi_friends_slider

Zabawka Tamagotchi pewnie znana Wam jest z Waszego dzieciństwa. W latach 90-tych świat zalała fala miłości do tego elektronicznego zwierzątka i przyjaciela,

który choć wirtualny, wcale nie był nieprawdziwy.

Dziś Tamagotchi wraca na polski rynek z serią Tamagotchi Friend i podbija serca dzieci… a może nie tylko dzieci?

Rodzice, którzy (przecież tak niedawno ;-) ) sami bawili się podobnie,
z sentymentem zerkają w stronę małego zwierzątka.

Czy w erze smartfonów i tabletów to nadal jest atrakcyjne?

Żeby się dowiedzieć, trzeba małego Tamagotchi poznać.

Po pierwsze jest to zabawa, która trwa, bez względu na to, czy wyłączyliśmy ją, czy nie.

Zwierzątko domaga się uwagi, jedzenia, pieszczot i choć wirtualne, są niezbędne do rozwoju i dobrego samopoczucia zwierzątka.

Tamagotchi pozwala dziecku, które pragnie podjąć się opieki nad prawdziwym zwierzęcym przyjacielem,

 nauczyć się pełnienia obowiązków, albo zastąpić zwierzę, jeśli w domu nie może go mieć.

Zaletą Tamagochi Friends jest nie tylko kwestia edukacyjna, ale możliwość budowania więzi między dziećmi, które również posiadają tę zabawkę.

Dzięki funkcji BUMP, Opiekunowie Tamagotchi mogą wysyłać sobie wiadomości, przekazywać rzeczy, oraz zyskiwać punkty przyjaźni.

Tamagotchi_bump__V367332932_

Zabawka jest mała, mieści się do kieszeni, można ją zabrać do szkoły (grać na przerwach z przyjaciółmi), na wakacje i na spacer. 

Tamagotchi z pewnością najlepiej sprawdzi się w rękach dziewczynek, bo zaspokaja wewnętrzną potrzebę opiekowania się. 

Zwierzątko trzeba karmić, tulić, podać lekarstwo kiedy jest chore itp. Obserwując jednocześnie jak szczęśliwe potrafi być i jak pięknie rośnie w oczach.

Nikt nie twierdzi jednak, że to dziewczyńska zabawa, w końcu jako światłe i oczytane matki, wiemy już, że chłopcy także mają prawo do okazywania uczucia, opiekuńczości i zabawy, nawet lalkami.

Tamagotchi ma więc także kolorystycznie przystosowane wersje, dla obojga płci. 

Opieka nad zwierzątkiem nie musi być różowo słodka, a z całą pewnością rozwinie w dziecku najlepsze cechy.

SONY DSC

 

Tamagotchi wbrew pozorom nie jest łatwą zabawką. To nie tylko klikanie, jak w przypadku smarfonowych gier.

To zaplanowane i przemyślane ruchy, które prowadzą do rozwoju podopiecznego.

Nie można powiedzieć psu, że dziś nie chce mi się iść na spacer, albo zapomnieć, że jada.

Tamagotchi również wymaga prawdziwego zaangażowania, jak żywe zwierzę i nie ma mowy o pauzie, bo Tamagotchi to coś więcej niż tylko gra.

 

 

SONY DSC

Z lewej moje Tamagotchi, z prawej – Miśki. Zaczynamy opiekę nad naszymi pupilami. Miśka jest mała,

ale mamy w domu zwierzaki i wie jak o nie dbać.

Przyjmujemy wyzwanie i spróbujemy zostać najlepszymi TamaMATCHI

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC